wtorek, 26 maja 2009
Christine Jubiler
Obróbka diamentów, ich szlifowanie i polerowanie przypada na okres o 1000 lat póśniejszy, to znaczy na wiek XVI. Amerykanie dziś obraczkę noszą na lewej ręce, natomiast u nas jest to znak, że ta osoba jest wdowcem lub wdową. Pani w przedszkolu powinna bawić się z dziećmi na dywanie, przytulić, gdy tęsknią za mamą, a nie siedzieć za biurkiem i uważać na złoty naszyjnik, żeby dziecko go nie urwało. . Techniki wykonywania biżuterii przypominały te z wcześniejszego okresu; wypukłe lub wytłaczane tabliczki były podstawowym elementem biżuterii; granulacja była wykorzystywana przez Etruskich artystów i udoskonalana do bardzo wysokiego poziomu. Dzięki rozpowszechnieniu wzorników (książek zawierających ryciny z najmodniejszymi przykładami biżuterii) w całej Europie wytwarzano klejnoty posiadające podobny styl. Otóż w czasach antycznych swoją sławę i znaczenie zawdzięczało żelazo nie tylko dzięki niezwykłej rzadkości ale również, a może przede wszystkim, dzięki - niezwykłej jak na owe czasy - twardości. Wzorników, stało się możliwe produkowanie podobnej biżuterii na skalę niemal masową w całej Europie. W tym samym czasie diament zdobywa sobie palmę pierwszeństwa wśród kamieni szlachetnych. To z warsztatów zgrupowanych w tych ośrodkach pochodziły ozdoby, przedmioty kultu wielu wyznań i inne, które jak pisze: śśtechniczną doskonałością i artystycznym poczuciem formy dochodziły do granicy, u której rzemiosło zdobnicze zbiega się ze sztukąśś. -
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz