piątek, 22 kwietnia 2011
Christine Bi¿uteria
W dalszym opisie wymienia Pliniusz pozostałe, niektóre z nich nazywając wyrodzonymi. Wiele uwagi poświęca również Pliniusz pewnemu doświadczeniu z krwią kozła, która pozwala rozkruszyć diament. Opisywane przez Aurifabera XVI-wieczne "czary i puchary" można dziś zobaczyć w niektórych muzeach europejskich, np. Powszechną ozdobą były bransolety, które noszono zarówno na rękach jak i nogach, oraz szerokie naszyjniki wykonywane ze złota i kamieni lub z kilku rzędów fajansowych kolorowych paciorków. Historia pokazała, że w momencie wprowadzenia przywieszek, łańcuszków i innych elementów jubilerskich wytwarzanych maszynowo, były one przyjęte entuzjastycznie i takie produkty w ciągu krótkiego okresu czasu uśmierciły działalność niskiej jakości złotników. To właśnie robione na kilogramy i metry, produkowane przez specjalistyczne obrabiarki łańcuszki, odlewane i wytłaczane w tysiącach sztuk i dla wszystkich chętnych przywieszki i pierścionki, choć deprecjonowane przez wyższej klasy wytwórców i artystów-jubilerów, są obecne i to w przeważającej ilości na rynku. Diament po oszlifowaniu do kształtu brylantowej łezki waży 47,69 ct a jego cena zakupu osiągnęła zawrotną cenę 225 000 funtów. - swarovski
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz